Drogi Dziadku!
Jak tam, ucichły już u Was echa słynnych urodzin obchodzonych w naszych
stronach? Głośno było, co nie? I wesoło! A torcik, jak Ci się podobał, Dziadku?
Gustowny, prawda? Ha, ha! Takie to wesołe towarzystwo hasa sobie po okolicznych
lasach i zabija czas na beztroskich zabawach, aż tu nagle – afera! Wyobraź
sobie, Dziadku, że ktoś to wziął na poważnie… No przecież każde dziecko w tym
kraju wie, że urodziny Hitlera są 20. kwietnia, a nie 13. maja! Prawdziwego nazisty żaden tam deszcz ze śniegiem nie odwiódłby od czczenia prawdziwej
rocznicy. Przecież to ewidentnie tylko takie dworowanie…
Tak sobie do tej pory myślałem,
Dziadku, że też się w takim dworowaniu podszkolę i zamiast siedzieć z kolegami pod blokiem, politykiem zostanę.