czwartek, 27 lutego 2014

45. SKARŻYPYTA

"Zacni Mieszkańcy Zebrzydowego dziedzictwa!

                Wielu zna świat i historia niegodziwców. Wiele złego wyrządzić potrafią nikczemnicy, którym zdaje się, że lepiej od samego Pana Boga wiedzą, jak świat powinien wyglądać i wszystkich wokół próbują do tego przekonać, choć sami ani czynem, ani myślą świadectwa nie dawają. Albowiem postać trolla nie tylko naszym czasom, wirtualnym,  jest znana, ale od zarania dziejów na jawie egzystuje ona i prostym ludziom życie uprzykrza.
                Znani są ci obłudnicy, co to każdej niedzieli na pierwszych miejscach w świątyni zasiadają, najgłośniejszym śpiewem Pana chwalą, a kiedy ofiarę idą złożyć, to monety sprzed dewaluacji albo na sznurku do szkatułki rzucają.  Głowy wysoko noszą i dla większego w gromadzie poważania gotowi bliźniemu oko wyłupić, żeby źdźbło wyjąć, a rękę odciąć, żeby grzesznikowi w osiągnięciu życia wiecznego nie przeszkodziła. Własnym sprawom jednakowoż równie wiele uwagi poświęcają i na wszelki wypadek dla cesarza, co cesarskie, dla Pana Boga świeczkę, a i dla diabła ogarek mają. Z każdą władzą w dobrej żyją komitywie, jako i z jej opozycją, zawsze gotowi służyć radą, największych grzeszników w gminie wskazać  i szczególnie ich przewiny wyliczyć. A w trosce o ich zbawienie i rzekome dobro ludu, doczesne kary na sąsiadów swoich sprowadzają. I tak Pana Boga oszukać próbują.  Ale biada im, bo Pan widzi ciemność w ich sercach i na wieki prawdziwego oblicza ukrywać im nie pozwoli. I tak, jak jest czas ciężkiej pracy, tak i chwila odpoczynku wreszcie nadchodzi. Jest czas na zasianie ziarna i zbiór plonów swoją porę mieć musi. A, jak wiadomo, kto wiatr sieje, ten burzę niechybnie zbierze. Takoż nie ma burzy straszliwszej, aniżeli gniew ludu, przeciw któremu nikczemnik wichry wzniecał, albowiem głos ludu od Pana Boga pochodzi.


                Starej naszej dzielnicy daleko do Meksyku albo Kalifornii i jeźdźca w czarnej masce ze szpadą na próżno nam wypatrywać. Bliższy czasom naszym i krainie spokojnej byłby bohater z Tyrmanda powieści, ale zarówno imię jego -„Zły” - jak i bokserskie metody miłe Panu być nie mogą, a tu o osobę w słusznym wieku przecież idzie i lud tutejszy europejskim, nie pogańskim obyczajom hołduje. Jednakże Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy i bohatera na miarę czasów ludowi swojemu zesłał. Oto nadchodzi mściciel, któremu dana została moc działania na granicy prawa. Posłaniec, który przynosi sprawiedliwość, gdy kodeksy jej nie dają, a ludzka cierpliwość się kończy! Oto Anioł Prawdy, niczym cień z babilońskiego Gotham przybywa, by ludowi oczy otworzyć i pognębionych pocieszyć!  Wybrany spośród tysiąca, oblicze jego tajemnicą okryte, a imię jego: Czynnik Obywatelski!

                Jest i w naszej gromadzie osoba, nosząca imię po zacnym Świętym, która wzięła sobie za obowiązek szczególnie gorliwie cesarskiego porządku pilnować, a to w taki sposób, że na każdego nieszczęsnego grzesznika od razu karę władz ściągała, żeby go czem prędzej od grzechu uwolnić.  W gorliwości swojej tak daleko się zapamiętała, że zamiast uprzednich rad, napomnień zaczęła władzy udzielać, jak porządek zaprowadzać winna. Tego jednakowoż żadna władza nie ścierpi i sama w końcu przeciw nadgorliwcowi się zwróciła. Żadnego by z tego jednak pożytku dla ludu nie było, gdyby nie, zesłany nam przez Opatrzność, Czynnik Obywatelski. Oto bowiem prawda ujrzała światło dzienne i w najbardziej uczęszczanych miejscach dzielnicy plakaty z przewinami owej osoby przeczytać możecie! A nie ma tam czczych pomówień, ale w samym Sądzie sprawdzone fakty! Są zatem tytuły oskarżeń, daty rozpraw i zasądzone wyroki oraz sumy, jakie skazany musiał w ramach grzywny uiścić! Są skrzętnie przez lata skrywane wieści, które niechlubną przeszłość gorliwca odsłaniają. Na obwieszczeniach także przestrogi przed parafianami, którzy niewdzięcznikowi pomocy udzielają, z imionami i nazwiskami znajdziecie.

                Czytajcie zatem zacni mieszkańcy i dzielcie się ze wszystkimi tym, czego się tutaj dowiecie, bo to Waszych krzywd wyrównanie! Niech choć trochę pocieszeni będą wszyscy, którym wozów swoich prowadzać nie wolno: ten, za sprawą którego dosięgła Was kara, również nie samą źródlaną wodą żyje, a nawet  fantazji upust w pojeździe swoim dawać próbował po gorzałki posmakowaniu, co oku władzy nie umknęło.
                 Wszystkim ukaranym za niefortunne ustawienie wozu przy drodze w pobliżu jego domu, niech otuchy doda wiadomość, że za niepotrzebne wzywanie straży miejskich i państwowych po wielokroć większa wymierzona została gorliwcowi grzywna, niźli Wam śmiałby życzyć.  
                Jeżeli są wśród Was, zacni Mieszkańcy, tacy, którym zdarzyło się przeciw siódmemu przykazaniu wystąpić, a donos rzeczonego sąsiada sprawił, że postawiono Was przed Sądem, zapewne uradujecie się na wieść o tym, że i Wasz  prześladowca energię czerpał ze strumienia, który do prądomierza nie docierał. Ale trafiło to do uszu osób władnych dojść w tej sprawie sprawiedliwości i kara spotkała złodzieja surowa.
                Niech nie mają też wyrzutów ci z Was, którym nieraz zbrakło cnoty opanowania i poczęli złorzeczyć pod adresem donosiciela słowami, których sam czort by nie wymyślił: za groźby i obrażanie sąsiad nasz po trzykroć skazywany był przez Sąd na grzywny, za które niejedna rodzina parę miesięcy potrafi przeżyć.
                A wszyscy niechaj dowiedzą się o tym, że niegodziwiec ów, z którym pod jednym niebem przyszło nam żyć, tyle zawiasów z powyższych wyroków uzbierał, że na wiele by ich wystarczyło kratek. Niechaj zaś wieść o tem, że pojawiła się siła zdolna ujawniać prawdę o nikczemnikach gnębiących sąsiadów swoich, żeby własne grzechy skrywać, idzie w świat!


 Mało kto z nas bywa święty i grzechów nie popełnia, ale co sobie kto grzeszy pod nosem, to jego samego i Pana Boga rzecz. Nigdy za to bez kary nie pozostanie grzech przeciwko społeczności, bo gromada zawsze sobie jakowegoś mściciela znajdzie. Niech zatem żaden obłudnik, w żadnym siole, gminie ni dzielnicy, a każda ma trolla swojego, nie czuje się bezpieczny! I kiedy z niepokojem spojrzy na czerwieniejące na zachodzie niebo, niech pamięta: Czynnik Obywatelski czuwa!..."







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz