Antek (08:07)
Puk, puk! Jesteś
tam?
Marcin (08:08)
Gdzie?
Antek (08:09)
Jeśli w ZOO, to
uważaj na bezwstydnego osła!
Marcin (08:09)
???
Antek (08:10)
O! Ty nic nie wiesz?
Podobno na
poznańskim ratuszu już nie będzie koziołków, tylko osiołki i one nie będą się
„trykać”…
Marcin (08:12)
Dobra, widzę, że Ty
na tej swojej wsi jesteś lepiej poinformowany ode mnie - co jest grane?
Antek (08:13)
Nie słyszałeś, jakie
macie niekulturalne osły w ZOO?
Marcin (08:19)
No, świnie, a nie
osły!
Antek (08:21)
KOPULOWAŁY!!
Marcin (08:23)
Nie wyrażaj się, bo
Ci komunikator zbanują…
Antek (08:30)
Jak tak można?
Idziesz sobie w niedzielę rano, zmęczony po sobotnim wieczorze, z dziećmi na
spacer do ZOO, zaczerpnąć świeżego powietrza, a tam takie osły! I zanim zdążysz zrozumieć, co widzisz, słyszysz: „Tato, co te osiołki robią?”… A ból głowy się wzmaga…
Marcin (08:31)
„Bawią się, synku.
Świetnie się bawią…”
Antek (08:34)
W Poznaniu matki
mają inne zdanie na ten temat…
Marcin (08:35)
Ale tylko te
zapylane przez pszczółki
Antek (08:36)
Oj, Gucio, Gucio…
Marcin (08:39)
To się
nazywa skuteczna władza: zwróciły się o pomoc do najbardziej kompetentnej osoby
i sprawa załatwiona: „Radna zaznacza, że rozmawiała już z
dyrektorem ogrodu zoologicznego i długo musiała go przekonywać do wprowadzenia
stosownych zmian. - Ostatecznie obiecał, że takie sytuacje się nie powtórzą -
mówi.”
U Ciebie nie zbliżają się wybory?
Antek (08:40)
Taaa…
Najbardziej podoba mi się: „obiecał, że takie
sytuacje się nie powtórzą”.
Biedny osioł…
Marcin (08:42)
Ale długo walczył
pan dyrektor
Antek (08:43)
To się podobno
nazywa „solidarność plemników”
Marcin (08:45)
Pst! Jeszcze jedno
takie słowo i będziesz miał prokuratora na karku!
Antek (08:47)
A potem skazanie na
los poznańskiego osła…
Marcin (08:49)
Może dyrektor miał na myśli np. żeby do każdego biletu dla dziecka dodawać opaskę na oczy?
Antek (08:52)
Pozbawienie wolności!
Przez kilka dni osiołki
mogły sobie, co najwyżej, buzi dać przez siatkę w czasie widzenia.
Marcin (08:55)
Niech zgadnę:
„zdegenerowana” część społeczeństwa jednak wymusiła na ZOO umożliwienie
osiołkom powrotu do grzesznego procederu?
Antek (08:55)
Marcin (09:01)
W piekle będą się
smażyć.
I jeść tylko salami.
Przez całą wieczność.
Antek (09:04)
Może radna im czasem
okruchy niebiańskiego chleba rzuci…
Gdzie wyście tego
anioła znaleźli?...
Marcin (09:07)
„Dzwoneczka” nie
widziałeś? Z pierwszego śmiechu dziecka rodzą się dobre wróżki!
Antek (09:09)
No, tak.
Zapomniałem, że
żyjemy w Nibylandii.
Marcin (09:10)
Nic się nie martw:
dopóki nie słyszysz tykającego zegara, nie ma się czego bać – krokodyl jest
daleko
Antek (09:11)
Marcin (09:13)
I pamiętaj: nie chodź do ZOO!
Sam widzisz, jakie to może być niebezpieczne.
Antek (09:15)
Spoko, do
najbliższego ZOO mam 50km.
Ale teraz boję się
zabrać dzieci na wieś…
Marcin (09:19)
Na bezpańskie psy też uważaj.
Koty osiedlowe goń.
Przed widokiem gołębi chroń niewinne dzieciątka…
Niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku!
Antek (09:20)
Bo jak nie – salami!
Marcin (09:21)
Przez całą wieczność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz