„Zapytaj, jakie są
dowody na poparcie twierdzeń; domagaj się, żeby ideologie były wystarczająco
dopracowane, byś mógł oddzielić retorykę od istotnych treści. (…) Popieraj
myślenie krytyczne u dzieci od najwcześniejszych lat ich życia, ostrzegając je
przed kłamliwymi reklamami telewizyjnymi, tendencyjnymi wypowiedziami i
zniekształconymi punktami widzenia, jakie są im prezentowane. Pomóż im stać się
mądrzejszymi i ostrożniejszymi konsumentami wiedzy.”
Philip Zimbardo
Obecni i Nieobecni Bywalcy Szkół,
Rozpoczęcie
roku szkolnego od dawna wywoływało we mnie smutną refleksję, że to wyjątkowo bojowy
dzień. I nie chodzi o rocznicę wybuchu II wojny światowej. Co roku, po
dwumiesięcznym rozejmie, wracają na swoje bastiony dwie od dawna walczące ze
sobą armie. Każdego pierwszego roboczego dnia września stają przeciwko sobie,
niczym żołnierze Trójprzymierza i Trójporozumienia w okopach, choć ze względu
na stosunek sił przypomina to raczej starcie konkwistadorów z Indianami. Ten
bojowy szyk na uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego symbolizuje to, co
będzie się działo przez kolejnych dziesięć miesięcy.
Sztandary
łopoczą w przeciągu w zatłoczonych salach gimnastycznych, a oni stoją tak, puszczając mimo uszu wszystkie
wypluwane do mikrofonów wbitych na statywy, jak nagie miecze, płomienne
przemowy - kurtuazyjne zapewnienia o radości, wzajemnym szacunku i przyjaźni -
jednocześnie mierząc się wzrokiem i oceniając siłę przeciwnika. Obok nowicjuszy
po obu stronach stoją specjaliści gotowi na pierwszy rzut oka wskazać we
wrogich szeregach tych, z którymi da się pertraktować, takich, których trzeba
będzie podchodzić fortelem i innych, wobec których skuteczna pozostanie tylko siła…